La Fiesta
Sesja zdjęciowa jakiej jeszcze nie było!! Meksykańska Fiesta – tym klimatem i kolorystyką inspirowałam się
podczas planowania sesji.
Myśląc o stylu Fiesta wyobrażałam sobie silne, stanowcze kobiety z charakterem
oraz połączenie intensywności z delikatnością̨. Cudownie było planować tak
intensywny i energiczny projekt.
Zacznę od miejsca, w którym realizowaliśmy sesję. Folwark Karczemka - obiekt położony nad kanałem Elbląskim, wśród warmińsko–mazurskich jezior i lasów. Nie można liczyć na to, że trafi się tu przypadkiem. O tym miejscu trzeba wiedzieć i trzeba je odkryć. Jest to niesamowity teren z historią oraz klimatem.
O stylizacje naszych pięknych modelek zadbała
niezawodna Ewelina Kosowska oraz Anna Sadowska - istne czarodziejki. Ale nie
zapomnijmy o najważniejszym aspekcie, a mianowicie sukniach ślubnych, które
idealnie dopasowała Marzena Tarasiewicz z salonu Lalila. Zależało mi bardzo na
wyrazistym obliczu Panny Młodej, który podkreślały niestandardowe buty ze
sklepu Italshoe, czy piękna suknia z dodatkiem czarnej koronki oraz dopasowanej
rybki w nowoczesnym wydaniu.
Zauważycie tu więc niestandardowe połączenia
takie jak: intensywny wizerunek Panny Młodej, mocny makijaż, naszyjnik z żywych
kwiatów oraz duże, ozdobne kolczyki. Pomimo tego nie zabrakło czegoś bardziej
łagodnego – czyli pasteli, beży oraz bieli.
O dekoracje kwiatowe oraz papeterie zadbała firma Phloe Szymon Konefal. W naszym projekcie znajdziecie dwie propozycje. Najpierw cudownie udekorowany stół, na którym dominuje różnorodna kolorystyka oraz nieszablonowy tort. Nasza druga stylizacja to połączenie delikatnych pasteli wśród drzew jabłoni. O wyroby cukiernicze zadbała firma Torcikowo Magdalena Krawczyk. Stworzyła ona niepowtarzalny, ręcznie zdobiony pojedynczymi, delikatnymi kwiatami tort oraz kolorowe babeczki i ciasteczka w kształcie kaktusów.
Fotografie, które tu obejrzycie to zasługa Aleksandry Budy z firmy Wrzosowa Studio.
Ola jak zawsze zadbała o znakomite kadry, na których uchwyciła piękne detale.
Zatroszczyła się o każdy szczegół tak, aby efekt końcowy był po prostu bajeczny.
Jej fotografie poznacie po dopracowanych pozach modelek, naturalnym, ciepłym świetle oraz nadzwyczajnym, romantycznym charakterze zdjęć. O zdjęcia z backstage’u oraz pomoc dla naszej Oli zadbał Marcin Grącki z firmy Grąccy Fotografia.
Niesamowity klip, dokumentujący to, co działo się podczas sesji, stworzył Karol Kryger z firmy Ulotne Chwile. Obejrzyjcie koniecznie! :)